I nie, nie jest to pozytywna opinia ani konstrktywna krytyka z ich strony, a raczej bardzo chamskie hejtowanie tych prac. Na 1 roku jest jeszcze rzeźba, struktury wizualne i malarstwo. Z malarstwa zależy na kogo trafisz, bo niestety jedna kobieta jest bardzo niesympatyczna i potrafi w latwy sposób sprawić że cała grupa znienawidzi malarstwo.
Dodatkowo osoby takie nie bardzo przejmują się sytuacją innych na drodze, niska empatia powoduje bowiem, że nie wczuwają się w sytuację pozostałych kierowców . Zdaniem komendanta głównego policji Marka Działoszyńskiego walka z chamstwem wymaga działań zarówno policyjnych, jak i edukacyjnych. Bezpardonowo rozliczamy cwaniaków
Read 36 from the story Chamskie Odzywki by ShadowAngell (Ania) with 241 reads. chamskie, śmieszne, teksty. Jesteś uuurocza poprostu uuuroczajak klapa od sro
Jakie chamskie odzywki dla kolegi znacie? 2010-04-29 22:08:39; Znacie jakieś mało znane teksty na zgaszenie kolegi:D ? 2014-03-07 21:59:13; Pomożecie wymyślić chamskie rymowanki? 2017-08-21 23:40:09; Jakie znacie smieszne wiersze na zgaszenie kolegi 2017-10-13 19:01:07; Znacie jakieś teksty na zgaszenie koleżanki? 2017-05-28 21:46:09
Czy wkurzają cię osoby które piszą chamskie i prostackie komentarze w twoim profilu? 2009-04-05 19:29:29; Wy również na tej stronie ciągle otrzymujecie chamskie komentarze? 2020-07-25 23:58:15; Znacie jakieś chamskie komentarze na każdą sytuację bez umiaru xD ? 2009-12-24 23:43:35; Znacie jakieś chamskie komentarze.? 2011-11-01 15:22:34
Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: Czyż to nie jest chamskie ? [więcej w opisie] Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1648)
Zobacz 1 odpowiedź na zadanie: Co to przepowieść? Przypowieść (parabola) – gatunek literatury moralistyczno-dydaktycznej, którego cechy formalne (schematyzm fabuły, uproszczona konstrukcja postaci, obiektywny narrator, selekcja realiów) służą właściwemu odczytaniu alegorycznego lub symbolicznego znaczenia przedstawionego świata, przekazaniu prawdy moralnej.
Znacie fajne teksty, by komuś dowalić? 2015-06-30 15:22:57; Chamskie Teksty,Jak komuś dowalić na słowa.. ;p 2010-11-08 14:03:57; Jakie teksty aby komuś dowalić? 2011-01-08 11:04:49; Podacie jakieś śmiszne teksty aby komuś dowalić? 2009-10-30 19:03:29; macie naprawdę takie bardzo chamskie teksty by komuś dowalić;) 2010-12-22 15:50:19
2019-05-23 – Explore 🍓Ola 🍓’s board "chamskie cytaty" on Pinterest. Zobacz więcej pomysłów na temat cytaty życiowe, prawdziwe cytaty, wspaniałe cytaty. „Prościej być chamem, niż człowiekiem.” – Adam Bahdaj. zapytał (a) 11.04.2009 o 14:04. Chamskie Teksty … Jak komuś dowalić na słowa..
Jak zablokować chamskie komentarze na facebooku? Cześć.Jakiś facebookowy cham,który nie jest moim znajomym,za to mamy wspólnych znajomych,komentuje moje odpowiedzi na facebooku pod różnymi postami.Wyraża się do mnie wulgarnie,w chamski sposób,a ja nawet tego nie znam.Jest jakaś opcja by zablokować mu opcję obrażania mnie na fb pod moimi komentarzami?
bgepR. Zapewne każdemu zdarza się tak, że ktoś zacznie sobie z niego kpić. Najlepiej szybko odpowiedzieć jakąś dobrą ripostą... Do napisania tego posta zainspirował mnie mój kolega ze szkoły, który uwziął się na moje słuchawki i ciągle sobie ze mnie kpi (nie noszę jakichś beznadziejnych tylko przyzwoite za dwie stówki). Oto moje odzywki na chamskie pytania: 1. Opowiedz nam o swoim wypadku, bo z takim ryjem na pewno się nie urodziłeś! 2. Co tam u twojej matki? Ach... przepraszam ty masz dwóch ojców... 3. Czyli to prawda, że czekasz na przeszczep mózgu... 4. Twój stary jest saperem? Bo twoja twarz to niewypał... 5. Mówią, że z wyglądu się nie ocenia, ale ja z widząc twoją mordę wyrobiłam sobie zdanie. 6. Mogę sobie z tobą zrobić zdjęcie? Bo mi nie uwierzą, że widziałam kogoś tak durnego... 7. Fajna koszulka. A męskiej nie było? 8. Ty to musisz mieć problem jak wchodzisz do WC. Mało osób pewnie odróżnia, twoją twarz od kibla... 9. Zrobię to co ty zawsze... poudaję, że nie ogarniam. Aaa... ty przecież nie musisz udawać... 10. Na twoim miejscu nie przychodziłabym na matmę jeszcze sobie coś w mózgu przepalisz... 11. Ty to się nie musisz na Halloween przebierać! 12. Odetnij sobie łeb, bo po co Ci dwie dvpy? 13. Jesteś głupszy niż ustawa przewiduje... 14. Twoja matka musiała często Cię upuszczać... 15. Jak długo nad tym myślałeś? To by było na tyle jak widać post ma w tytule #1 co oznacza, że prawdopodobnie powstanie 2 część c: Mam nadzieję, że się komuś przydadzą. A ty jak sobie radzisz w takich sytuacjach? Masz jakieś odzywki? Pochwal się w komentarzu! Pozdro, Apple♥Three
Dołączył: 2009-08-07 Miasto: gdzieś Liczba postów: 2150 15 lipca 2010, 23:43 czesto zdaza mi sie ze ktos mi mowi cos na temat mojej tuszy myśląc ze wcale to nie jest tez sie tak zdaza? Jak wtedy reagujecie? Jakie byly najgorsze komentarze jakie slyszalyscie?Ja pamietam te:-Ej Ty jesteś w ciąży?!?!-yy nie ale dzieki za komplement..-jezu bo myslalam bo masz taki brzuch!!-nie jestes aż tak ruba jak o tobie gadająrozmowa z kolegą siostry na gg:-wyszla bys wkoncu na dwór :P-wlasnie wrocilam...-aha, bo twoja siostra mowila ze nigdzie nie wychodzisz bo gruba jestes :)rozmowa z wychowawca przy calej klasie:-a ty znów nie cwiczysz?- no bo nie mam stroju-i znów jesz! kobieto ty jestes coraz wieksza!! Dołączył: 2007-08-27 Miasto: Hamak Liczba postów: 10059 17 lipca 2010, 10:36 poziomkowa, zgadzam sie absolutnie z tym co mowisz, dziwi mnie, ze wiele Vitalijek poparło "ostry charakterek" autorki postu, mnie normalnie szczena opadła. I wcale fajne to nei jest, nawet nie mówie, co bym pomyślała o dziewczynie któa tak się odzywa do kobiety w autobusie. Ale lepiej już pomilczę, bo jeszcze będzie mnie ktośtu chciał bić ;)ale zeby nie bylo takiefo offa, przypomniało mi sie jak byłam mała i bawilismy sie z dzieciakami w ganianego, m. in. byl chłopak ktory bardzo mi sie podobal, ja powiedzialam, ze ganiam, a on do kolegi obok "Jezu przeciez ona nie potrafi biegać"moja mama wiecznie mi powtarza, żebym sie zawziela i schudla, ze ona w moim wieku byla CHUDA a jak sie odchudzala, to mama ja musiala prosic zeby zjadla, a nie tak jak ja :) ale akurat to mnie motywuje, poza tym wiem, ze chce dla mnie moj chlopak do kolegi"nie podrywaj jej co?;)"a kolega"yyy..chyba żartujesz, spoko, taką grubą?"n/c :) Dołączył: 2010-06-10 Miasto: Tracze Liczba postów: 774 17 lipca 2010, 10:45 paranormalsun poziomkowa1986 A gdzie tu jest napisane że ja jestem z tego dumna?? No sorry wątek jest o tym ja sobie ja nie rozumiem o co wy do mnie wiecie wszystkiego, nie znacie mnie a godności i zero stylu, poziomu??Aha, styl i poziom miała osoba która mnie wyzywała tak??A ja miałam siedzieć cicho i płakać, a do tego pokazać że osoba mnie zraniła i mnie to boli??Przeciez to jest bez sensu...Oni mogli mi zadawać ból, a ja już nie bo jestem gruba a na dodatek ustawki nie przestoją dziewczynom??Spoko, dzięki...Aha i nie martwicie się ja na pewno na kogoś wyrosnę, nie wasza sprawa...;)Dresiarą tez nie jestem:)Więc bez obawy, Aha i żebym nie zapomniała zabić tez nikogo nie zabiłam...I nigdy nikogo nie zabiję, prędzej zabiłabym siebie niż kogoś... Dołączył: 2006-11-07 Miasto: Kraków Liczba postów: 3150 17 lipca 2010, 11:25 MalaTaka, Twoje wczesniejsze odzywki, ktore opisalas byly dobre - w koncu teksty o tuszy zazwyczaj sluza temu, aby kogos upokorzyc, rzadziej wynikaja z bezmyslnosci. Ale tekst do kobitki - byl naprawde chamski i nie na miejscu. Kobieta wykazala troske o Ciebie, o zupelnie obca sobie osobe - a Ty ja po prostu obrazilas. To nie byla obrona, bo nie bylo ataku. Zreszta wypowiedz dobiera sie do wspolrozmowcy - innaczej rozmawiamy z rowiesnikami, a inaczej z doroslymi. Nie, nie zamierzam Cie pouczac, ale warto dostrzec te roznice. Okres dojrzewania to chyba najglupszy z mozliwych okresow. I ja mam na koncie rozne proby upokarzania mnie - "Hipcia", "Hipa", tyle ze po pierwsze - bylam pyskata i w sumie mocno oczytana. Zawsze potrafilam wykorzystac swoja wiedze do tego, aby w sposob "naukowy" udowodnic glupote tego, kto mi dokuczal. A poza tym w zasadzie mialam chyba dosc spory autorytet wsrod rowiesnikow. I zawsze trzymalam z chlopakami, a ta grupa rzadzi sie innymi prawami. Mialam starszego brata, wiec potrafilam sie bic, wspinac na drzewa, ploty. Pomimo tuszy bylam bardzo sprawna (do dzis jeszcze potrafie polozyc noge na kark - kiedys wkladalam obie i chodzilam na rekach). Faceci jesli przyjmuja do swojego grona, akceptuja w calosci - z wszystkimi niedoskonalosciami. Dokuczaja jedynie tym spoza grupy, ale swoich zawsze bronia. Dziewczyny przyjaznia sie dla korzysci (czesto wybieraja sobie otyle przyjaciolki, zeby lepiej na ich tle wygladac), "pod warunkiem" (ze bedziesz robic to co chce, jak chce itd), a jesli ktos sie sprzeciwia liderowi, obrazaja sie, organizuja ostracyzm, puszczaja plotki, mszcza sie i ogolnie zachowuja sie jak zolzy. A dzis? Ludzie dorastaja, moi rowiesnicy dostrzegaja MNIE, moja osobowosc, a nie powierzchownosc, a ci mlodsi mnie nie interesuja. Zreszta i ja jestem juz inna. Znam swoja wartosc jako czlowieka, jako kobiety. Dzieki swojej wiedzy, potrafie posluzyc sie manipulacja psychologiczna, a jako klasyczny sangwinik niezwykle rzadko trace panowanie nad soba. Nie emocjonuje sie i bardzo czesto to jest najlepsza metoda :). Bo nie sa dla mnie wazne slowa, a ich cel - nawet jesli ktos proboje przeprowadzic sobie autoterapie moim kosztem. Taka rozmowa zawsze odbywa sie na moich warunkach i to ja decyduje jaki bedzie wynik rozmowy i to ja ja koncze - jesli ktos mnie obraza, bardzo czesto moj spokoj doprowadza go do wscieklosci i braku satysfakcji. A to jest z kolei moim celem :P Slowa bardzo czesto wchodza i wychodza. Szybko sie o nich zapomina. Uczucia i emocje pozostaja o wiele dluzej. Nic tak ludzi nie denerwuje jak poczucie bezsilnosci - o tym sie rzadko zapomina. A ja o tym wiem :) :) :) Edytowany przez spooks 17 lipca 2010, 11:40 17 lipca 2010, 12:15 najgorzej było chyba w podstawówce - byłam grubsza niż inne dzieci, co najlepsze, nie jakoś szczególnie, była to mała różnica. Dzieci w tym wieku jednak potrafią być okrutne i zauważą wszelkie "skazy" w człowieku.. niestety..dokładnie chyba nie pamiętam tych wszystkich tekstów, ale raz ciocia przyjaciela powiedziała mi : musiałabyś sobie kupić dłuższe spodnie, bo masz grube nogi. 0_o <- nie rozumiem, co ludzi obchodzi, w jakich spodniach chodzę, aż tak gorszy ją ten widok? Kobiety z gorszymi nogami niż moje paradowały w strojach dwuczęściowych na plaży, a ja nie.. dlaczego? Bo znajdą się tacy ludzie, którzy Cię pozbawią resztki jakiejkolwiek dobrej samooceny..albo raz kolega z podwórka, który mnie szczerze nie lubił, powiedział kiedy szłam z koleżankami:- ale fajne laski! po czym po chwili dodał : ale nie ta pierwsza z lewej! [chodziło o mnie..]... paranormalsun Dołączył: 2005-11-25 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 11600 17 lipca 2010, 12:25 MalaTakaO - potem odpowiedziałas z duma gdy ktos cie pcohwalił, ze nie dasz sobie wejsc na głowe czy cos w tym stylu. Z tymi bójkami pisałas zadowolona z siebie, ze robilas ustawki i nie rpzeszkadza ci ile ktos miał lat. nie nie powinnas siedziec i płakac ale wlasnie chodiz mi o to, ze nie pokazałas zadnego poziomu czy stylu. Pierwsza czesc postu twojego spodobała mi sie, bardzo dobrze odpowiadałas temu chłopakowi który ci sie tam podobał, zabawnie i tez dogrzyjac ale nie wulgarnie. Tak samo mogłas postapic w stosunku do ludzi którzy sie z ciebie smiali. Ale jesli starsza kobeite, która widzi ze ci słabo i po prostu chce byc miła traktujesz taka wiazka no to sie zastanow nad soba.. To dla mnie rpzkeroczyło wszlekie granice. Nie nazwałam,cie dresiara, powiedziałam ze w stylu dresiarskim..Czesto obserwuje własnie dresiki siedzace na ławkach zachowujace sie w ten sposob - powiesz cos do nich wyjezdzaja ci z groźbami i blzugami.. Edytowany przez paranormalsun 17 lipca 2010, 12:27 Dołączył: 2009-08-07 Miasto: gdzieś Liczba postów: 2150 17 lipca 2010, 13:41 faktycznie to z tą babcią było głupie... :)A co do tematu. Czesto (a raczej codziennie) slysze o swoich cyckach.. A moje ksywki to 'cycolina' , 'cycata' itp :/ Czesto slysze 'chodz na gole klaty, albo nie bo i tak przegram'i slyszalam pare razy takie teksty:-no zajeb mu z cyca to sie nie pozbiera-masz cyce jak pod Silesią donice (silesia to jest centrum handlowe a te doniczki maja po 5 metrow..)-Ty masz przejebane bo masz 3 głowy-ciekawe jak sie maca takie cycki-fajne masz poduszki powietrzneostatnio szlam tez i jakies chlopaczki po 11 lat szli i jeden nagle:: oo to ta z tym wielkimi spojlerami Keri20 17 lipca 2010, 15:24 SandruLka- Ty masz dopiero 16 lat, zobaczysz jak skończysz 18 jak im się odmieni :) Nic się nie przejmuj :) A wracając do tematu nigdy nie słyszałam aż takich epitetów na mój temat. Może raz jak się kłóciłam z kolegą powiedział mi, że jestem gruba, ale to było pod wpływem impulsu więc jakoś się nie przejełam. Ale naprawde współczuję Wam, że miałyście takie przeżycia Dangervisit 17 lipca 2010, 15:42 . Edytowany przez Dangervisit 7 września 2010, 15:59 Dołączył: 2010-06-10 Miasto: Tracze Liczba postów: 774 17 lipca 2010, 18:11 SandraLuka o ty cycata ty:P:P:PŻartuję oczywiście;P:PJa to bym chciała żeby ktoś za mna wołał cycata albo coś, ale jeszcze trochę to deska będą za mną wołać;):):)JESTEM ZAZDROSNA O TWOJE CYCKI!!!!!!!!DAJ TROCHE:p:p:pparanormalsun "ło jezu" pisałam o tym wieku bo zaraz by ktoś napisał że pewnie dorwałam jakiegoś gówniarza co miał z 6 lat i z nim na ustawkę idę...I tylko dlatego tak napisałamWiesz żeby nie było;)Dangervisit Oj tam pyskata to ja już od becika jestem:P:PNic już na to nie poradze;P:P:PHehehe;) Dołączył: 2008-11-20 Miasto: Wrocław Liczba postów: 6529 17 lipca 2010, 21:30 hmmmm....ja tam mnóstwo chamskich tekstów słyszałam, zwłaszcza jak jezdziłam do swojej rodziny na wieś, gdzie prawie kazdy chudzielec, moje kuzynki przed okresem dojrzeania tez były chudzinki, teraz się na szcęście to pozmienialo jeednak;]ale to ja zawsze slyszalam ze " J. to dobrze wygląda...."albo "J. to taka tłusto" . Mam 163 cm, nigdy nie ważyłam 60 kg. Wtedy mogłam ważyć ok 55 kg przy tym wzroście. heh....i bądź czleku najbardziej uipokarzający był tekst mojego wujka, właśnie tam ze wsi....jakieś rodzinne spotkanie, mnóstwo ludzi w pokoju, multum, wszyscy przy stołacvh, mój wujek pzreciska się za mną, bo stoły były dość ciasno poustawiane i mówi do mnie na cały głos:"POSUŃ SIĘ SCHABIE!!" i w śmiech.....a dodam że ważyłam wtedy, bo doskonale pamiętam, 48 kg przy 162 cm;/
Aż trudno uwierzyć, że faceci są do tego zdolni. Prawdziwe historie! fot. Thinkstock Randki bywają najpiękniejszymi momentami w życiu, ale mogą pozostać w naszej pamięci jako te najgorsze. Nie chodzi wcale o miłosne rozczarowania, brak chemii, stres czy drobne wpadki. Po prostu czasami mężczyźni dopuszczają się tak nietaktownego zachowania, że najchętniej zapomniałybyśmy o całym wydarzeniu. Czytając na forach internetowych wyznania niektórych dziewczyn, powstaje wrażenie, że współcześni faceci nie opanowali zasad dobrego wychowania i mają problemy z szarmanckim traktowaniem kobiet. „Jeszcze nigdy nie poczułam się tak ośmieszona, jak na ostatniej randce” – pisze jedna z dziewczyn. „Facet otwarcie powiedział mi, że nie jestem w jego typie i nie chce tracić czasu, więc może lepiej już pójdziemy. Myślę, że można byłoby dać to do zrozumienia w bardziej delikatny sposób” – pisze rozżalona. Kobiet, które zostały zranione w podobny sposób, jest o wiele więcej. Publikujemy wypowiedzi, które naszym zdaniem są najgorsze i stawiają mężczyzn w złym świetle… Naprawdę nie ma innych sposobów na zakończenie randki? Zobacz także: 7 sposobów, by na nowo rozkochać w sobie faceta fot. Thinkstock „Nie chciałbym być niegrzeczny, ale niedługo zaczyna się mecz” Pamiętam tę randkę jak dziś. Poznałam faceta na Tinderze. Zaprezentował się bardzo dobrze, odniosłam wrażenie, że to oczytany i zadbany mężczyzna, (zapewniał o chodzeniu na siłownię). Nie wiem, co to za siłownia, bo w kawiarni pojawił się mężczyzna z brzuszkiem, który tłumaczył swoje spóźnienie koniecznością zjedzenia posiłku. Uwaga, składały się nań warzywa na patelnię. No, ale nieważne. Rozmowa się nie kleiła, starałam się okazywać zainteresowanie i zadawałam wiele pytań. Odniosłam wrażenie, że jest zakompleksiony, bo opowiadał, w jakich krajach mieszkał, ale gdy spytałam o znajomość języków, wyznał, że mówi tylko po angielsku. Chciałam odsiedzieć z grzeczności te 40 minut, ale wtedy rzucił tekst: „Nie chcę być niemiły, ale niedługo zaczyna się mecz”. Nikt jeszcze nie potraktował mnie tak źle, a naprawdę starałam się być bardzo miła, żeby nie odczuł, że mnie rozczarował wyglądem i zachowaniem. fot. Thinkstock „Niestety muszę już iść. Miałem pilny telefon” - To chyba najbardziej oklepana wymówka. On wiedział, że zdaję sobie sprawę z kłamstwa. To taka gra pozorów. Wolałabym chyba, żeby powiedział szczerze, ale miło, np. „Słuchaj, jesteś fajną dziewczyną, ale jednak nie w moim typie. Zasługujesz na faceta, który potraktuje Cię na randce jak księżniczkę”. Nie znoszę Polaków, oni w ogóle nie potrafią obchodzić się z kobietami. Mam ochotę nazwać ich bardzo brzydko, ale tego nie zrobię. Ja sama nigdy nie potraktowałam faceta w podobny sposób. Zawsze przed randką myślałam nad jakimś mniej oklepanym frazesem, tak na wszelki wypadek. Zobacz także: WASZE WYZNANIA: To ja zaproponowałam facetowi związek fot. Thinkstock „Jezuuu, to najgorsza randka w moim życiu. Skończmy to” - Nigdy nie sądziłam, że kiedyś usłyszę coś podobnego. O co poszło? O poglądy polityczne. Nie chcę wnikać, co kto myślał i mówił, ale posprzeczaliśmy się i on zaczął ten temat. Jakby to było najważniejsze. Miałam wrażenie, że zapaliłam czerwoną lampkę, gdy powiedziałam, że nie jestem zbyt liberalna. Już po 15. minutach spotkania marzyłam o ucieczce, myślałam tylko nad dobrym pretekstem, bo jednak nie chciałam być chamska. Wtedy usłyszałam, że P. przeżył ze mną najgorszą randkę w życiu i chce natychmiast zakończyć spotkanie… fot. Thinkstock „Idziemy już? Mam jeszcze coś ważnego do zrobienia” - Czasami odnoszę wrażenie, że niektórzy faceci są pozbawieni jakiegokolwiek wyczucia. Jak idę na randkę, na której mi się nie podoba, zazwyczaj męczę się te pół godziny, a potem grzecznie dziękuję. Ostatnio nie zdążyłam. Pominę już jego przechwałki i spacer po całym mieście. Chyba chciał na mnie oszczędzić. Znudzona przytakiwałam, a on najwyraźniej się obraził i po prostu bez żadnego czekania na moją odpowiedź powiedział, że wraca, bo ma coś ważnego do zrobienia. Tyle go widziałam. Chyba nie muszę dodawać, że byłam w szoku. fot. Thinkstock „Chyba nie ma sensu ciągnąć dłużej tego spotkania?” - Miałam w swoim życiu lepsze i gorsze randki, ale ostatnio spotkało mnie coś okropnego. Przyznaję, że rozmowa się nie kleiła i żadne z nas nie poczuło chemii. To było zauważalne. Głupio jednak tak rozstawać się po ok. 10. minutach, więc starałam się podtrzymać rozmowę i grać dobrą minę do złej gry. Moje poświęcenie poszło na marne, bo A. wyznał nagle, że chyba nie ma sensu dłużej ciągnąć spotkania. Wmurowało mnie, ale co miałam zrobić? Zgodziłam się z nim i poszłam sobie. Uważam, że źle mnie potraktował. fot. Thinkstock „Ty też inaczej wyobrażałaś sobie nasze spotkanie? Poszedłbym już” - Naprawdę nie wiem, o co chodziło facetowi, z którym się ostatnio umówiłam. Nawet nie pamiętam już jego imienia… To była randka w ciemno. Spotkanie przebiegało całkiem miło. Może zabrakło chemii i porozumiewania się bez słów, ale było całkiem spoko. Na początku powiedział, że na zdjęciach wyglądałam zupełnie inaczej (miałam na nich odrobinę mocniejszy makijaż) i rozczarował się. Nigdy nie było mi tak przykro jak wtedy i wręcz mnie zatkało. Potem dodał, że ogólnie inaczej wyobrażał sobie spotkanie i poszedłby już. Ja na to, że go nie zatrzymuję. Zarechotał głupio i wyszedł. Zapłacić za siebie musiałam oczywiście sama… Zobacz także: Jak przestać spotykać się z niewłaściwymi mężczyznami? Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia